To już stało się tradycją naszego sołectwa, że od 7 lat na wiosnę robimy generalne sprzątanie terenów ogólnodostępnych (placów zabaw, rowów, traktów pieszych we wsi i w przyległym lesie).

W tym roku sprzątanie zostało zaplanowane na 20 kwietnia 2024 r., w sobotę, od godziny 10.00. Worki 120-litrowe i rękawiczki lateksowe były już dostępne do odbioru od poniedziałku (15.04.24 r.) w naszej świetlicy.

Najgorsza sytuacja panowała w przydrożnych rowach, przy ul. Wypoczynkowej do wylotu na ul. Jutrzenki, na ul. Jagiellońskiej od Powitajki w stronę wsi, na ul. Jeżynowej i tarasach sulistrowickich w kierunku Sulistrowiczek.

Wyznaczono cztery punkty składowania worków z odpadami, które po akcji sprzątania odebrał do utylizacji Zakład Usług Komunalnych „Hadlux”:

  • Jagiellońska 2, (przy szlabanie na boisko);
  • Jagiellońska 18, skrzyżowanie z ul. Krótką (przed bramą na podjeździe);
  • Aroniowa, skrzyżowanie z ul. Jeżynową (na skwerze);
  • Wypoczynkowa, skrzyżowanie z ul. Plażową (przy głazach);

Niestety zapowiadane deszcze dotarły w naszą okolicę. Było zimno, mokro i deszczowo. Mieszkańcy sprzątali cały tydzień na raty, kiedy nie padało. W akcji wzięła tylko część niezawodnych mieszkańców, ale co roku zaangażowanie jest coraz większe. Zebrane zostały plastikowe opakowania, puszki, resztki pobudowlane i papiery zalegające na naszych łąkach, lesie, drogach, boisku, a przede wszystkim w rowach. Zdarzały się też zimowe buty… Jest jednak zdecydowanie mniej odpadów niż w latach ubiegłych.

Oprócz zbierania śmieci akcją objęto porządki części wspólnych sołectwa. Pan Mariusz wykosił zarośla wokół Powitajki, mostu nad Potokiem Sulistrowickim, przy kapliczce z krzyżem. Pani Ania usunęła chwasty z posadzki przystanku autobusowego i odświeżyła cały obiekt. Sylwia zamiotła dmuchawą muszlę koncertową i wiatę biesiadną. W tygodniu na boisku, Grażyna i Ala opróżniły cztery, wypełnione po brzegi kosze na śmieci i przycięły rozrośnięte gałęzie od strony drogi oraz pozbierały z murawy połamane gałęzie. Drewno z przycinki zostało złożone obok paleniska, z tyłu placu zabaw. Natomiast zastęp sulistrowickich harcerzy (Jurek, Szymon, Max i Mikołaj) w deszczu przeniósł z rowu całą hałdę przyciętych przez energetykę gałęzi! Mamy teraz drewno na ognisko ☺